vs.
Alicia Keys, We Are Here
Zuzanna (The-Rockferry): Bluesowy utwór Cohena Almost Like the Blues czaruje od pierwszych dźwięków. Zachwyca prostotą, klasą i elegancją. Cohen nic dziś nie musi nikomu udowadniać.
- Mój głos: Almost Like the Blues
Kuba (#Musictag): Ech. I pierwszą piosenkę lubię, i drugą. Ciężko mi wskazać lepszą, ciężko mi wskazać jakikolwiek argument dlaczego tak a nie inaczej. Postawię jednak na gościa z większym stażem. Polecam jego Popular Problems. Podejrzewam, że Zuza i Filip podzielą moje zdanie.
- Mój głos: Almost Like the Blues
Filip: We Are Here to ładna akcja i cieszy mnie, że Alicia próbuje się angażować politycznie, ale... no błagam, Kluczykowa. Nie nagrywaj tak banalnych piosenek, stać cię na więcej. Dlatego też wybieram Almost Like the Blues, choć nie jest to przełomowe nagranie dla Leonarda Cohena.
- Mój głos: Almost Like the Blues
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz