Miło było dla Was pisać...

sobota, 16 marca 2013

"Ukeje" Ukeje







Tytuł: Ukeje
Wykonawca: Ukeje
Rok wydania: 2013
Gatunek: rock alternatywny
Single: Bezkrólewie








Damian Ukeje to zwycięzca pierwszej polskiej edycji programu The Voice. Swą karierę rozpoczynał w bluesowej grupie Jerry’s Hole Band. W 2009 wystąpił w programie Szansa na sukces. Dużego sukcesu może wówczas nie osiągnął, ale zainteresował się nim zespół Fat Belly Family. Później był The Voice – i Ukeje otrzymał tytuł „najlepszego głosu w Polsce”.


Nie znam muzyki kapel, w których Damian był wokalistą. Na "Ukeje" prezentuje jednak mieszankę rocka i muzyki alternatywnej. Mimo tego płyta jest mainstreamowa. Dużo tu spokojnych piosenek, są i melodyjne refreny. Fani metalu oraz cięższych odmian rocka zadowoleni raczej nie będą. A co sądzę ja? Dla mnie ten album wciąż pozostaje niewiadomą.

"Ukeje" podzielone zostało mniej więcej po równo. Jedną część płyty stanowią rockowe, nieco bardziej energiczne utwory. Obok nich dostajemy jednak również porcję ballad. Pierwsza myśl: ok, tempo zróżnicowane, nudzić się nie będę. No niestety. O ile te bardziej rockowe kawałki przypadły mi do gustu, o tyle przy prezentowanych przez Ukeje balladach usnąć można.

Zanim jednak przejdę do negatywów, przedstawię zalety debiutu Ukeje. Bardzo podoba mi się otwierająca krążek piosenka "Byle na raz". Szczególnie jej zwrotki przypadły mi do gustu. Są nieco tajemnicze, przyciągające. Refren natomiast spokojniejszy i już nie tak zajmujący. W dalszej kolejności otrzymujemy znany nam już singiel "Bezkrólewie" (całkiem niezły numer; nie podoba mi się jednak jego typowo radiowy refren) oraz "A4", w którym Ukeje brzmi nawet lepiej niż w innych piosenkach na płycie. Jednak najbardziej podoba mi się szybsza, bardziej przebojowa "Moja mała Ameryka". Uwielbiam fragment pod koniec, w którym wokalista krzyczy. Nie mniej ważna jest sama muzyka, która składa się z mocnych uderzeń perkusji i szarpanej gitary.


Niestety płyta "Ukeje" ma również swoje słabe strony – spokojne utwory. Nie są złe. Mają potencjał. Ale co z tego skoro został on niewykorzystany? Piosenki te są zbyt długie i jakby wyprane z emocji. Niektóre może i by wzruszały, ale artysta wykonał je tak jak wszystkie inne. Mam też wrażenie, że każdy spokojny kawałek Ukeje jest taki sam. Myślę więc "Fotografie", nucę "Nie moja krew", a okazuje się, że utwór, który przed chwilą się skończył to "Zanim odejdę". Zupełnie nie podoba mi się zbyt ckliwe i nijakie "To nie ten świat". Pozytywnie wyróżnić mogę natomiast utwór zamykający "Ukeje" – "W kręgu małych rzeczy". Nie jest tak nudny i nijaki jak pozostałe. Ma wyraźnie zarysowany refren, w którym bardzo podobają mi się krzyki Ukeje.

Czy chociaż teksty podratują trochę moją opinię o płycie? Przy słuchaniu albumu żaden nie zwrócił mojej uwagi. Podobnie zresztą przy przeglądaniu ich w internecie. "To nie ten świat" opowiada o miłości. Podobnie zresztą jak utwory "Fotografie" czy "Zanim odejdę". To wszystko już gdzieś było.


Po przesłuchaniu singla "Bezkrólewie" i kilku piosenek, które Ukeje wykonywał w The Voice (w tym świetne "Another Way to Die") i myślałem, że pójdzie w nieco innym kierunku. A jednak – wokalista nagrał kilka dobrych piosenek. I całą masę spokojnych zapychaczy. Cóż – mnie ta płyta nie przekonała. Nie skreślam jednak Ukeje, bo wiem, że całego potencjału na tym krążku nie wykorzystał. A wracając jeszcze do płyty, może kiedyś się z nią polubię? Tylko kiedy? Może słowa utworu "To nie ten świat" okażą się prorocze: Za rok, za tysiąc lat zobaczysz, ze będzie nam łatwiej.

Ocena: 3+/6
Najlepsze: Byle na raz, Moja mała Ameryka, W kręgu małych rzeczy
Najgorsze: Nie moja krew, To nie ten świat

11 komentarzy:

  1. szczerze to nawet nie che mi sie go sluchac lista-przebojow.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miałam zamiar ocenić tę płytę, ale zrezygnowałam, nie miałam pojęcia co o niej napisać. Z muzyką niby jest wszystko ok, ale teksty niektóre wogle nie mają głębszego sensu. Ale jak na debiut to myślę że jest w porządku. U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego typu programów oglądam tylko X-Factor'a, ale tylko ze względu na to, że podobała mi się brytyjska wersja programu. Ukeje nie znam i chyba się za to nie zabiorę

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wsłuchiwałam się zbyt dokładnie album, jedynie kilka razy go włączyłam, jak coś robiłam na kompie, ale wywarł na mnie dobre wrażenie ;) Szczególnie podoba mi się singiel i "Fotografie" :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam na nowy post na http://the-rockferry.blog.onet.pl, gdzie pojawiła się recenzja płyty Kelly Clarkson.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie planuję odsłuchu tej płytki obecnie.. ;)

    Zapraszam na krótki post ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wybacz mi ale nie przeczytałem tej recenzji :D, zakochałem się w teraźniejszej edycji The Voice, i mam zamiar przesłuchać tą płytę, robiąc sb niespodziankę, jestem ciekaw jaką płytę nagrał Najlepszy Głos :)
    http://time-for-music.blog.pl/ zapraszam do mnie nowa recenzja, związana z The Voice :D, recenzja płyty Justyny Steczkowskiej

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie NN polecam / lista-przebojow.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słuchałam.
    Nowa notka na blogu true-villain.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  10. Całkiem, całkiem wypada utwór "Bezkrólewie". Podoba mi się wokal :)

    OdpowiedzUsuń