vs.
SBTRKT, New Dorp. New York
Zuzanna (The-Rockferry): Jak to dobrze, że uzależnienie od jakiejś piosenki nie jest szkodliwe dla naszego zdrowia i życia. Inaczej przez hipnotyzujące NEW DROP. NEW YORK mogłabym trafić na odwyk. Co za chwytliwy, a do tego świetny, numer!
- Mój głos: New Dorp. New York
Kuba (#Musictag): Album elektroniczny roku? SBTRKT, zdecydowanie. Wonder Where We Land to nie jest na szczęście album taneczny. Idealny na nocny odpoczynek dla bezsennych. New Dorp. New York jest jednak przeciętnym utworem z krążka. Piosenka Gold poruszyła mnie swoim dynamizmem. Chet Faker – jestem na tak.
- Mój głos: Gold
Filip: Gold jest chilloutowe, leniwe, przyjemne. Nic szczególnego, ale postawione koło chaotycznego, przeładowanego, a mimo tego i tak pustego New Dorp. New York wciąż wypada dobrze.
- Mój głos: Gold
Zdecydowanie bardziej podoba mi się pierwsza piosenka. ;)
OdpowiedzUsuńsongnevergrewold.blogspot.com