Tytuł: The Sea
Wykonawca: Corinne Bailey Rae
Rok wydania: 2010
Gatunek: soul, blues, r&b
Single: I'd Do It All Again, Paris Nights / New York Mornings, Closer
Debiut Corinne Bailey Rae (jakże twórczo zatytułowany „Corinne Bailey Rae”) nie zrobił na mnie nie wiadomo jakiego wrażenia. Muszę jednak przyznać, że to całkiem przyjemny album, przy którym można miło spędzić czas. To co mi się na nim podobało, to fakt, że Corinne nie poszła w komercję i na sprzedaż, ale samą jakość. Z łatwością połączyła przyjemne r&b, soul oraz wiosenny pop. Po takim „przywitaniu” szybko sięgnąłem po kolejny jej krążek. Przy pierwszym przesłuchaniu „The Sea” więcej od zachwytów było jednak pretensji.
Podobno najlepsze piosenki pisze się po złamanym sercu. Coś o tym wie Corinne. Jej nowe teksty są cudowne. Szkoda tylko, że musiała coś takiego przeżyć. W „Are You Here” wokalistka wyznaje, że czuje ukochanego nawet w każdym szmerze wiatru. Dalej, w „I’d Do It All Again”, wspomina jak ciężka była to dla niej strata i łamiącym się głosem (co nie bardzo mi się podoba) śpiewa, jakby do ukochanego: I’d do it all again (PL: Zrobiłabym to jeszcze raz). W „Paris Nights / New York Mornings” sprawia wrażenie, jakby otrząsnęła się ze smutku. Jednak zaraz serwuje nam przejmujący utwór tytułowy: Saw your face in a faded light Said everything, explained everything (PL: Widziałam twą twarz w wyblakłym świetle Powiedzieliśmy sobie wszystko, wyjaśniliśmy wszystko); The sea, the majestic sea Breaks everything, crushes everything Cleans everything, takes everything from me (PL: Morze, majestatyczne morze Łamie wszystko, miażdży wszystko Czyści wszystko, zabiera wszystko ode mnie).
W muzyce artystki dominują – jak może co niektórzy już się domyślili – ballady. Zarówno te bardzo udane, jak i te gorsze. Zajmę się może najpierw tą pierwszą grupą. Zaliczyć do niej możemy bez wątpienia tytułowe „The Sea”, które wieńczy album. Muzyka została ograniczona do dźwięków pianina. Corinne śpiewa załamującym się w kilku momentach głosem. Piękne. Pozytywnie mógłbym wypowiedzieć się również o nieco rockowym nagraniu „Diving for Hearts”. Delikatne zwrotki kontrastują w nim z mocniejszym, gitarowym refrenem. Ciekawe rozwiązanie. Jednak za najlepszą z ballad uznaję niesamowicie emocjonalne, pełne bólu „I'd Do It All Again”. Wspaniałe. Co innego niestety „I Would Like to Call It Beauty”. Bardzo nudny kawałek. Ledwo wytrzymuję przy nim do końca. Podobnie mógłbym napisać o „Love’s on Its Way”. Pod koniec co prawda się rozkręca, ale nie uratowało to tego numeru.
Płyta „The Sea” jest, hmm, dobra. Po prostu. Z początku mnie nudziła, dziś udało mi się do niej przekonać. Wielkim plusem są bardzo dojrzałe, pełne bólu i emocji teksty. I to, że Corinne nie boi się eksperymentować. Raz więc możemy w jej muzyce wyłapać elementy rocka („The Blackest Lily”, „Diving for Hearts”), a za chwilę wpływy jazzu („I’d Do It All Again”). Koniec końców płyta jednak nie jest jakaś bardzo różnorodna. Raczej spójna. Już czekam na kolejny krążek tej utalentowanej artystki.
Ocena: 4/6
Najlepsze: The Sea, The Blackest Lily, Paper Dolls, I'd Do It All Again
Najgorsze: I Would Like to Call It Beauty, Love's on Its Way
Ranking stworzony przez portal last.fm: moi najczęściej słuchani od maja 2012 do końca tego samego roku
Najczęściej słuchani artyści:
- Katie Melua
- Kate Bush
- Alicia Keys
- Christina Aguilera
- Taylor Swift
- Nightwish
- Leona Lewis
- Marina & the Diamonds
- Linkin Park
- Green Day
Najczęściej słuchane utwory:
- Marina & the Diamonds - Radioactive
- Katie Melua - Moonshine
- Leona Lewis - Glassheart
- Leona Lewis - Colorblind (tyle samo odsłuchań)
- Kate Bush – Wuthering Heights (New Vocal)
- Katie Melua - The Flood
- Katie Melua - A Moment of Madness (tyle samo odsłuchań)
- Norah Jones - Miriam
- Nicki Minaj - Starships
- Alicia Keys - 101
Najczęściej słuchane albumy:
- Leona Lewis – Glassheart (Deluxe Edition)
- Christina Aguilera - Lotus
- Katie Melua - Secret Symphony
- Alicia Keys - Girl on Fire
- Norah Jones – ...Little Broken Hearts
- Katie Melua - The House
- Taylor Swift - Red
- Linkin Park – Hybrid Theory
- Marina & the Diamonds - Electra Heart
- Nightwish - Imaginaerum
Ale słuchasz dziwnej muzyki xD Nie znam...
OdpowiedzUsuńUwielbiam klimat tej płyty, niezapomniany... <3
OdpowiedzUsuńU mnie nn, zapraszam! ;)
Nowa notka na: http://true-villain.blog.pl/
OdpowiedzUsuńsuper jest okladka tej plyty, muzyki nie znam u mnie NN lista-przebojow.bloog.pl
OdpowiedzUsuńDobry album, choć niewiele z niego pamiętam
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post na http://The-Rockferry.blog.onet.pl. A w nim recenzja płyty "Here We Go Again" Demi Lovato.
Nie znam jej, ale może kiedyś przesłucham.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nn :)
Pierwszy raz o niej słyszę :) Póki co nie planuję po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń