Tytuł: The Singles
Wykonawca: Goldfrapp
Rok wydania: 2012
Gatunek: electronic, synthpop, ambient
Single: Yellow Halo, Melancholy Sky
Goldfrapp to brytyjski duet wykonujący szeroko pojętą muzykę elektroniczną. To tylko w takim dużym skrócie. W wielu etapach swojej twórczości inspirowali się ambientem, electropopem, muzyką lat 80. a nawet glam rockiem. Od dłuższego czasu znałem kilka ich singli, które od czasu do czasu latają na różnych programach muzycznych. Dużego wrażenia może na mnie nie zrobiły, ale postanowiłem sięgnąć po ich muzykę. Na początku zeszłego roku została wydana składanka „The Singles” i stwierdziłem, że może to być dobry start z ich twórczością.
Kilka razy przesłuchałem już debiut grupy. „Felt Mountain” to rewelacyjna płyta. Składają się na nią lekko elektroniczne utwory. I – wbrew pozorom – natężenie komputerowych dźwięków jest na nim niewielkie. Dominują instrumenty pokroju pianina i smyczków. To bardzo subtelny, ale i zmysłowy album. Na „The Singles” ostatecznie znalazły się dwie piosenki pochodzące z tego krążka. Muszę przyznać, że zarówno „Lovely Head”, jak i „Utopia” po prostu mnie powaliły. W pozytywnym sensie. „Lovely Head” rozpoczyna się gwizdaniem. Banalne? A gdzie tam. To niezwykły, spokojny utwór. Rozpływam się, słuchając go. Alison brzmi rewelacyjnie. Podoba mi się również sama muzyka – delikatna, surowa i po prostu magiczna. Jeszcze bardziej podoba mi się „Utopia”. Piosenka różni się od pozostałych na „Felt Mountain”. Nie jest tak surowa i, hmm, zimna. „Utopia” oznacza idealnie funkcjonujące państwo, krainę. Wokalistka porównuje chwile spędzone z chłopakiem do utopii właśnie. Śpiewa rozmarzonym głosem. Jednak i sama muzyka świetnie się prezentuje. To utwór z gatunku ambient – czyli powolna, elektroniczna piosenka. Perfekcyjna. Słuchając jej, popadam w trans. Przyznam jednak, że brakuje mi na składance ciekawego, nawiązującego do muzyki lat wcześniejszych (może 30., 40., nie wiem dokładnie) „Human” oraz kosmicznego wręcz nagrania „Pilots”.

Pobieżnie znam jeszcze tylko jeden album grupy – „Seventh Tree”. Pod względem brzmienia chyba najbardziej odstaje od pozostałych. Elektronika została na nim ograniczona do minimum. Sporo natomiast naturalnych dźwięków popu, folkowo-podobnych i downtempo. Z płyty zostały wydane cztery single, jednak na „The Singles” znalazły się tylko 2 z nich. A szkoda, bo subtelne „Clowns” oraz bardziej przebojowe „Caravan Girl” pokazałyby, że album jest naprawdę dobry. Nie oznacza to jednak, że zawarte tu „A&E” i „Happiness” są słabe. Przeciwnie. Uwielbiam utwór „A&E”. Bardzo spokojny, może nawet nieco melancholijny. Przepiękny. Niesamowicie kojąco na mnie działa. Jednocześnie też wzrusza. Nieco tylko gorzej prezentuje się druga piosenka z „Seventh Tree” – „Happiness”. Zaczyna się nieco, hmm, cyrkową (mnie się tak kojarzy) melodią. Później trochę przyspiesza. To bardzo pozytywny numer. Gdybym miał opisać go jednym słowem, powiedziałbym właśnie: szczęście.

Nie wiem, co jeszcze mógłbym dodać w podsumowaniu. Właściwie wszystko co miałem do powiedzenia, już napisałem. Może dodam tylko, że trochę niepokoję się o ich muzykę. „Felt Mountain” było super, kolejne „Black Cherry” już gorsze. Wydaje mi się, że „Supernature” utrzymane jest w podobnym stylu. „Seventh Tree” jest takim światełkiem w tunelu (bardzo dobry album), ale prawdopodobnie „Head First” to światełko zgasi. Co będzie dalej? Czas pokaże.
Ocena: 4+/6
Najlepsze: Lovely Head, Utopia, A&E, Happiness, Melancholy Sky
Najgorsze: Rocket, Believer, Black Cherry
kompletnie nie znam ich muzyki ale slyszalem o nich, jakos jednak nie ciagnie mnie do tego zespolu...dobrze oceniles lista-przebojow.bloog.pl
OdpowiedzUsuńJa również słyszałam o nich, ale muzyki nie znam.
OdpowiedzUsuńTrue-Villain
Słyszałam o tym zespole dość pozytywne komentarze, ale nie zapoznałam się z ich twórczością. U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSłabo znam Goldfrapp.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nn ;)
Pozdrawiam!
Kojarzę nazwę, twórczości też nie. W przyszłości zabiorę się do ich płyt. U mnie recenzja koncertu Adele ;)
OdpowiedzUsuńDebiutancki album uwielbiam <3 Reszta gorsza, ale można od czasu do czasu posłuchać.
OdpowiedzUsuńZapraszam na nową recenzję na http://The-Rockferry.blog.onet.pl – „Sigh No More” Mumford & Sons.
Bardzo lubię ich muzykę, dzięki nim zaczęłam słuchać elektroniki i polubiłam ten gatunek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na NN:)
Wydają się być całkiem przyjemni :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nich (a raczej czytałam), ale nie znam ich muzyki.
OdpowiedzUsuńAwesome things here. I'm very glad to look your post. Thank you a lot and I am taking a look forward to touch you. Will you kindly drop me a e-mail?
OdpowiedzUsuńmy web page: pizza games
Whаt's Going down i'm new to thiѕ, I
OdpowiedzUsuństumbled upon this I've discovered It absolutely helpful and it has aided me out loads. I'm hoping to contributе & aid diffeгent users liκe its helpеd me.
Good job.
Looκ аt my blog ... instant cash loans
My web page: instant cash loans
A huge dick in my pussy,a new warm wet tounge up our arse and cum and pussy juice all over me.
OdpowiedzUsuńFuck, ozzy
Feel free to surf to my web page: hcg injections
Hi there, its goοd piece of ωгiting regardіng meԁia рrіnt, we all be familiаr
OdpowiedzUsuńwith media is a fantastiс source of factѕ.
My sіtе: hcg success stories
Hi thеre, eveгything is going sound hегe аnd
OdpowiedzUsuńofcouгse evеrу one iѕ sharing іnfoгmation, that's truly good, keep up writing.
My web blog :: Same Day Payday Loans