vs.
Zuzanna (The-Rockferry): The Troubles zwróciło moją uwagę filmowym klimatem (idealnym do serialu „The Walking Dead”), pięknymi smyczkami i wspaniałymi wokalizami Bono.
- Mój głos: The Troubles
Kuba (#Musictag): Polubiłem muzykę jazzową odkąd zapoznałem się z albumem Tony’ego i Lady Gagi. Wcześniej znałem jedynie jazowopodobne Back to Basics czy Burleskę Christiny Aguilery. Do tego czasu zdążyłem zapoznać się z kilkoma innymi pozycjami muzycznymi prezentujący ten gatunek i z przykrością przyznam, że przy Dianie Krall duet wypada słabo. Stąd też przyznam punkt kultowemu już U2. Songs of Innocence mimo że jest uważany za najgorsze CD w całej dyskografii zespołu, przekonał mnie do dalszych łowów muzycznych związanych z analizowaniem ich osiągnięć płytowych.
- Mój głos: The Troubles
Filip: Wspólna jazzowa płyta Tony'ego Bennetta i Lady Gagi wcale nie okazała się takim wielkim sukcesem. Co prawda zdobyła miejsce 1. na Billboard 200, ale zawierała po prostu przeciętny, niczym się niewyróżniający materiał. Zaś wspólny utwór U2 i Lykke Li - The Troubles - to magiczna kompozycja, wyróżniana przez fanów i wielu krytyków. Gdyby była wydana 10 lat temu, dziś byłaby klasykiem.
- Mój głos: The Troubles
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz