Pamiętam jeszcze całkiem dobry album "Fantasy Ride". Na "Basic Instinct" mamy wyraźną poprawę. Ciara, co prawda, nie zregnywoła z nagrywania popu, ale wróciła do korzeni i połączyła go z hip hopem co brzmi o niebo lepiej. Mamy także więcej r&b. Krążek otwiera utwór "Basic Instinct (U Got Me)". Nie jest to najlepsza piosenka, ale oddaje klimat albumu. Zaraz po nim rozbrzmiewają dwa single "Ride" i "Gimmie Dat". Ten drugi bardziej mi przypadł do gustu. Hip hop połączony z electropopem dobrze tu brzmi. "Ride" choć nie tak dobre, też warte posłuchania. Szczególnie spodobało mi się także nagrane w stylu electro "Heavy Rotation" i hip hopowe "Girls get your money". Skojarzyło mi się to z jedynym dobrym utworem na "Fantasy Ride" ("G is for girl"). Nie przypadła mi natomiast ballada "Speechless". Jest trochę mdła. Równie słabe jest "You can get it", które kojarzy mi się z poprzednią płytą. Największym zaskoczeniem było dla mnie "Turn it up (featuring Usher)". Taka mieszanka imprezowego r&b, rapu, dance'u, electro i syntezaterów. Podsumowanie: nie ma porównania do "Fantasy Ride". Jeśli jednak by porównać to ten (krążek) jest dużo lepszy.
Ocena: 4/6
Najlepsze: Gimmie Dat, Turn it up, Girls get your money, I Run It
Najgorsze: Speechless, You can get it, Basic Instinct
Paramore to najlepsza pop punkowa kapela tych czasów. Poznałem ich słuchając świetnego "Decode" - piosenki, którą nagrali na ścieżkę dźwiękową do filmu "Zmierzch". Reszta piosenek też pozytywnie mnie zaskoczyła, choć jest utrzymana w nieco innym stylu. Cały krążek (nie wiem dlaczego) skojarzył mi się z Avril Lavigne (tej z "The best damn thing"). Jednak nie mogę powiedzieć, że Paramore gra komercyjną muzykę. Żeby to udowodnić wystarczy przytoczyć bardzo rockowe "Ignorance" czy nieco lżejsze "Looking up" i "Where the lines overlap". Mogę w sumie powiedzieć, że "Decode" to najdoroślejsza piosenka na płycie. Zwrotki spokojne, refren - bardzo mocny. Pokrewne tej spokojniejszej części jest "The only exception" i "Misguided ghosts". Reszta bardzo energiczna, dynamiczna i pozytywna. Podsumowanie: dobra płyta. Mimo wszystko mogło być lepiej. Można by nieco pozmieniać.
Ocena: 3/6
Najlepsze: Decode, Turn It Off
Najgorsze: Misguided Ghosts, All I Wanted
Jak dla mnie płyta naprawdę bardzo dobra. Zespół bardzo, bardzo lubię, a samą płytę ocenił bym trochę wyżej.
OdpowiedzUsuń