Miło było dla Was pisać...

niedziela, 27 stycznia 2013

"Love Me Back" Jazmine Sullivan & Liebster Awards






Tytuł: Love Me Back
Wykonawca: Jazmine Sullivan
Rok wydania: 2010
Gatunek: r&b, pop
Single: Holding You Down (Goin' in Circles), 10 Seconds






Kojarzycie skądś Jazmine Sullivan? Nie? Nie dziwi mnie to. W Polsce chyba nigdy nie zdobyła większej popularności. Szkoda, bo to naprawdę ciekawa osoba. Jej pierwszy album („Fearless”) bardzo mi się podoba. Jednak to nie nim dziś będę się zajmować (ale i jego kiedyś dłużej opiszę). Skupmy się natomiast na drugim albumie Jazmine – „Love Me Back”.


Jaką muzyką gra wokalistkę? Na debiucie mieszała wszystko. Było reggae, soulowe ballady, nieco muzyki tanecznej. A tu? Pod tym względem „Love Me Back” prezentuje się trochę ubogo. Właściwie w każdej piosence otrzymujemy te same wpływy popu i r&b. W mimo wszystko delikatnym „Don’t Make Me Wait” możemy wyłapać elementy muzyki tanecznej. W przebojowym singlu „Holding You Down (Goin’ in Circles)” otrzymujemy natomiast mieszankę r&b i hip hopu. A przy kończącym album „Luv Back” miałem wrażenie, że przeniosłem się na chwilę w czasy debiutu. To ciekawa mieszanka reggae i dancehallu. Różnorodna – tak jak utwory z „Fearless”.

Płytę otwiera singlowe „Holding You Down (Goin’ in Circles)”, czyli dawka fajnej, pozytywnej energii. Podoba mi się to, że Jazmine sięgnęła w tym numerze po elementy hip hopu. Podała to w ciekawy, chwytliwy sposób. Uważam jednak, że kawałek jest nieco za długi, przekombinowany. Szybko ma się go dość. Nie przepadam też za bardzo za drugim singlem promującym krążek – „10 Seconds”. Zwrotki są całkiem znośne, za to refren słaby. Słychać w nim kiepską namiastkę jazzu (saksofon). Jak dla mnie to jednak przerost formy nad treścią. Nie podoba mi się.

Single nie definiują tej płyty. Są, bądź co bądź, całkiem przebojowe i zwiastujące płytę wypełnioną piosenkami r&b. Owszem – ten gatunek często się tu pojawia. Jednak w zupełnie innej postaci. Sporo tu bowiem spokojnych piosenek. Nawet nadających się do słuchania, choć trochę zbyt jednostajnych i mało różnorodnych. Najbardziej popowym kawałkiem jest jedyny duet (z Ne-Yo) z „Love Me Back” – balladowe, nastrojowe „U Get on My Nerves”. Przyznam jednak, że nie bardzo mi się podoba. Ne-Yo nie pasuje do tej piosenki. Zarówno on, jak i zresztą też Sullivan sprawiają wrażenie, jakby nie zauważali partnera. Śpiewają, bo śpiewają. Nie słyszę żadnej więzi między nimi. Znacznie lepsze jest nieco taneczne „Don’t Make Me Wait”. Podoba mi się wokal Jazmine w tej piosence. Śpiewa co prawda bardzo wysoko i nieco cienkim głosem, ale świetnie to kontroluje, i ani przez chwilę nie piszczy. Muzyka również całkiem nieźle się przedstawia. To podszyta tanecznym bitem mieszanka popu i r&b. Nie tak przebojowa jak „Holding You Down (Goin’ in Circles)”, ale z drugiej strony nie tak denerwująca.


Pozostałe numery są raczej spokojne. Bardziej przebojową melodią wyróżnia się jeszcze jedynie „Love You Long Time”. Jak dla mnie to najsłabszy kawałek na „Love Me Back”. Bardzo irytujący. Nie podoba mi się w nim przede wszystkim muzyka – zbudowana na podstawie głośnego, niekoniecznie dobrego, perkusyjnego bitu. Kawałek kładzie też sama wokalistka. Brzmi po prostu słabo, nie czaruje głosem tak jak w innych utworach na tej płycie. Żeby jednak nie było tak negatywnie, przyznam, że pozostałe utwory całkiem nieźle się prezentują. Bardzo podoba mi się spokojna piosenka w stylu r&b pt. „Redemption”. Właściwie to Jazmine buduje ją swoim wokalem. Szczególnie w refrenie brzmi po prostu rewelacyjnie. Sama muzyka jest przyjemna. Kolejny spokojny kawałek – „Excuse Me” – jest nieco gorszy. Ale i jego można od czasu do czasu posłuchać. Mam wrażenie, że to bardziej pozytywny numer. Jednak najbardziej uwielbiam dwie ostatnie ballady – „Good Enough” oraz „Famous”. W „Famous” bardzo podoba mi się muzyka. Główną rolę grają w niej skrzypce. Jazmine brzmi pięknie, emocjonalnie. Mam jednak wrażenie, że utwór w ogóle nie pasuje do pozostałych. Pozytywnie odstaje. Jeszcze lepsze (i jednocześnie bardziej pasujące do płyty) jest „Good Enough”. Uważam, że to najlepsza piosenka jaką Jazmine kiedykolwiek nagrała. Muzyka stanowi mieszankę popu i r&b z elementami nowoczesnego soulu. I ponownie – muszę się tu zachwycić głosem artystki. Brzmi niesamowicie. Tak mocno jak nigdy. Muzyka stanowi dla jej wokalu świetne tło. Na koniec warto jeszcze posłuchać ładnej, kojącej, spokojnej piosenki „Stuttering” oraz może nieco irytującego, ale i tak uroczego „Luv Back”.


Teksty w dużej mierze opowiadają o miłości. Jest trochę o zdradzie, imprezach itp. Momentami nie rozróżniam jednego od drugiego. Mówią właściwie o tym samym. Np. w „Good Enough” pojawiają się słowa: I can put my best dress on, get my hair all done for you And you still wouldn't say I'm pretty (PL: Mogę założyć swoją najlepszą sukienkę, zrobić sobie fryzurę, wszystko dla ciebie A ty nadal nie powiedziałbyś, że jestem śliczna). „10 Seconds” opowiada o chłopaku, który złamał wokalistce serce. Zdecydowanie najlepiej przedstawia się tekst do „Famous” – zwyczajnie opowiada o czymś innym niż miłość. Na początku Jazmine śpiewa: I used to dream about cars and things Bout being a star (PL: Kiedyś marzyłam o samochodach i rzeczach O byciu gwiazdą), ale za chwilę dodaje: It’s more like a nightmare (PL: To jest bardziej jak koszmar).

Płyta Jazmine z początku zanudziła mnie niemalże na śmierć. Jednak spojrzałem na nią pod nieco innym kątem i doceniłem ją. Sporo tu przyjemnych, spokojnych piosenek pop i r&b. Jest i kilka szybszych, bardziej przebojowych momentów. Debiut wokalistki był co prawda bardziej różnorodny i ciekawszy, ale na ten również nie narzekam. Miło się go słucha.

Ocena: 3+/6
Najlepsze: Good Enough, Redemption, Famous
Najgorsze: 10 Seconds, Love You Long Time, U Get on My Nerves

LIEBSTER AWARDS

Zostałem (po razy kolejne) nominowany. Tym razem aż przez trzy blogi: way-of-survival, omuzycesubiektywnie oraz true-villain.


1. Jaki jest Twój ulubiony album? "Imaginaerum" Nightwish. Kochałem od zawsze i kochać zawsze będę.
2. Jaka jest twoja ulubiona pora roku? Lato, zdecydowanie.
3. Masz już jakieś osiągnięcia związane ze swoim blogiem? Kiedy był na onecie, zostałem kilkukrotnie polecony za recenzje. Ale moim największym sukcesem jest satysfakcja z jego prowadzenia i świadomość, że to co robię, robię dobrze.
4. Jakie masz plany na najbliższą przyszłość? Leżeć i nic nie robić! Właśnie zaczęły mi się ferie :)
5. Czy jest jakaś piosenka, której nigdy nie polubisz? "Gangnam Style", "Ona tańczy dla mnie", piosenki LMFAO i inne tego typu hity.
6. Jakie języki znasz i jakich chciałbyś się nauczyć? Znam polski (koksu ze mnie), angielski i trochę niemiecki. Chciałbym w przyszłości lepiej poznać niemiecki.
7. Co sądzisz o moim blogu? Bardzo mi się podoba. Kocham Cię za to, że dzięki Tobie poznałem moją muzyczną miłość - Kate Bush :*
8. Na jakim koncercie miałeś szansę ostatnio być? W listopadzie na koncercie Katie Meluy <3
9. Masz jakieś albumy, które kojarzą Ci się z konkretnym okresem w Twoim życiu? Całe albumy to może nie, ale słuchając takiego prostego, uroczego popu, zawsze przypomina mi się dzieciństwo.
10. Koty czy psy? Koty. Psów się boję ;P
11. Jaki film ostatnio obejrzałeś? Łzy słońca.


1. Standardowe pytanie blogera muzycznego: Twój ulubiony zespół/artysta? Z artystów: Kate Bush, Katie Melua. Z zespołów: Halestorm, Metallica, Nightwish.
2. Na jakim instrumencie nie grasz, a chciałabyś/chciałbyś (jeśli w ogóle Cię to interesuje)? Na pianinie. Ale na gitarze też byłoby fajnie.
3. Co najbardziej lubisz w prowadzeniu bloga? Tą satysfakcję, gdy ktoś przeczyta i pochwali moją pracę.
4. Jak ważny jest dla Ciebie Twój blog? Bardzo. Teraz nie wyobrażam sobie, że mogłoby go nie być.
5. Jeśli mogłabyś/mógłbyś mieszkać w każdym miejscu na świecie, gdzie by to było? Hmm. Nie wiem. Może gdzieś w USA?
6. Jakieś sugestie/uwagi co do mojego bloga? Podoba mi się :)
7. Artysta/zespół którego zupełnie nie możesz znieść (gatunek muzyki nieistotny). LMFAO, PSY, Flo Rida i inni tego typu "artyści".
8. Jaka piosenka ostatnio chodzi Ci po głowie? "Alive" Goldfrapp. Bardzo chwytliwa.
11. Płyta CD czy plik mp3 (wav itp.)? Płyta, zdecydowanie. Ale ostatnio często słucham na kompie, żeby scrobblować na last.fm ;P
9. Sporty zimowe, czy letnie? Zimowe fajniej się ogląda.
10. Morze, czy góry? Morze!

1. Co inspiruje Cię do pisania bloga? Świadomość, że ktoś go czyta.
2. Co sądzisz o moim blogu? Klikam, że lubię ;)
3. Ulubiony zespół, wokalista i wokalistka? Zespół: hmm, chyba Nightwish. Wokalista: Marco Hielata <3 Wokalistka: Kate Bush.
4. Najgłupsza rzecz jaką zrobiłeś/łaś? Za dużo głupot do wyboru.
5. Jakie są Twoje marzenia? Nie zdradzę, bo się nie spełni (choć wiem, że i tak się nie spełni ;P)
6. Gdzie i jak zazwyczaj spędzasz wakacje? Zwykle wyjeżdżam za granicę, a pod koniec wakacji do Wierzchucina (urocza wieś nad morzem).
7. Do jakiego kraju chciałbyś/ałabyś pojechać? Do USA.
8. Wierzysz w przeznaczenie? Wiara w przeznaczenie, przesądy, nawet w horoskopy kłóci się z moją wiarą w Boga i naukę.
9. Rock czy pop? Zależy od piosenki, ale jeśli brać pod lupę nowoczesny pop, to nawet najgorsza piosenka rockowa jest lepsza od tego szajsu.
10. Na jakim filmie ostatnio byłeś/łaś w kinie? Na Hobbicie :)
11. Co jest dla Ciebie najważniejszą rzeczą w życiu? Rodzina.

6 komentarzy:

  1. niestety nie znam twórczości Jazmine. U mnie nowy post zapraszam www.PatriciaxLife.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. O, jak cudownie, że mamy wspólny ulubiony zespół i wokalistę. Ale chyba chodziło Ci o Marco Hietale, a nie Hielate. Spoko, literówka. Lubię się czasem wszystkiego czepiać. Słuchasz może Tarota? On tam jest wokalistą.
    Co do recenzji to nie wiem, nie znam, raczej nie poznam, nie mój styl i gatunek.
    Pozdrawiam, True-Villain.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. nie znam tej Pani ale po przeczytaniu Twojej recenzji z checia zajrze do jej muzyki lista-przebojow.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic nie pamietam z tej płyty

    Zapraszam na nową recenzję na http://The-Rockferry.blog.onet.pl (Nightwish "Imaginaerum")

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie kojarzę tej wokalistki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nazwisko obiło mi się o uszy, ale nic poza tym ;]

    OdpowiedzUsuń