Leona Lewis - One More Sleep
Właściwie do tej rubryki pasuje większość świątecznego albumu Leony. Utalentowana wokalistka zamiast postawić na same ballady (Your Hallelujah jej autorstwa jest przepiękne!), nagrała zestaw ciężkostrawnych szybszych piosenek. Przoduje w tej kategorii niezwykle sztuczne i wymuszone One More Sleep. Słyszycie te kiczowate dzwoneczki i "Christmas tree" w tekście? To jedyne, co ten kawałek ma ze świętami wspólnego.
Mariah Carey - Auld Lang Syne (The New Year's Anthem)
Fifth Harmony - All I Want for Christmas Is You + Noche de Paz
Destiny's Child - 8 Days of Christmas
Justin Bieber - Mistletoe
Within Temptation - Gothic Christmas
Cyndi Lauper - Christmas Conga
Wham! - Last Christmas
Ariana Grande - Last Christmas
Już teraz życzyłbym Wam wesołych świąt, ale przez 24 grudnia będzie jeszcze jeden wpis, więc i okazja jeszcze będzie ;*
Zabij mnie, bo sama mam ochotę zabić się, ale... ostatnio polubiłam "Last Christmas".... aaaa... jak mogło to się stać!? nienawidziłam tego utworu przez dobre 20 lat!
OdpowiedzUsuńAle mówię o oryginale, wersja Ariany jest straszna...
Z tej listy znam jeszcze tylko koszmarki Fifth Harmony. Gdybym ja miała tworzyć taką listę dodałabym 3/4 świątecznej płyty Banaroo. Singiel strasznie mi się spodobał i słucham co roku. Ale szkoda, że poza nim można przesłuchać jeszcze 4 utwory (z czego 2 nazwałabym przeciętnymi), a pozostałe 12 to koszmarki zrobione na jedno kopyto, których nie da się słuchać...
Planujesz zrobić top 10 najlepszych utworów? :)
W sumie nie zastanawiałem się nad tym, wczoraj wpadł mi do głowy pomysł zrobienia tylko listy złych piosenek.
UsuńTeoretycznie mógłbym... przemyślę, może i to zrobię ;)
3 raz próbuję napisać komentarz ^^ Będzie w skrócie.
OdpowiedzUsuńZnałam Wham, nienawidzę tego. Z ciekawości postanowiłam przesłuchać "Gothic Christmas". Nie jest takie złe jak piszesz. Kojarzy mi się z... twórczością Tima Burtona (którego kocham); niby brzydkie, okropne, ale jest w tym jakiś artyzm, który nie każdy lubi. Pewnie gdyby to nie było Within Temptation tylko jakieś Evanescence to bym hejtowała, a tak to nawet ujdzie.
Pozdrawiam, Namuzowani
Osobiście uważam że covery Fifth Harmony nie powinnien znaleźć się na tej liście! Obie wersje są godne przesłuchania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiosenki świąteczne to są ogólnie koszmarki, kompletnie nie lubię świąt i mam do tego swoje powody, głównie rodzinne. :/
OdpowiedzUsuńLast Christmas to jest koszmarek i nie wiem co ludzie widzą w tej piosence. Ja widzę tylko irytujący tekst, melodię i wszystko po kolei. Chyba najbardziej irytujący kawałek świąteczny jaki można usłyszeć, jak się doda do tego słodki głos Ariany Grande to robi się jeszcze bardziej niedobrze. Nie mogę nawet wysłuchać, bo mnie zbyt irytuje. Jeszcze jest sporo takich koszmarków, ale to jest ten główny. No miło było całkowicie zjechać tą piosenkę. :D
http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com
Ja tam uważam, że utwór Leony nie jest taki zły i kiczowaty jak reszta, a "Last Christmas" słucham każdego Bożego Narodzenia i nie wyobrażam sobie świątecznego klimatu bez tej konkretnej piosenki :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Last Christmes i bez utworu nie wyobrażam sobie świąt. Nie jestem fanką Biebera ale jego płytą świąteczna przypadła mi do gustu a szczególnie utwór Mistletoe.
OdpowiedzUsuńU mnie muzycznomaniaa.blogspot.com nowe notowanie
Ariana, leona i 5th harmony są straszne xD
OdpowiedzUsuńNowa recenzja na http://The-Rockferry.blog.onet.pl
Z większością piosenek się zgadzam, ale na pewno nie z Last Christmas. Uwielbiam ten kawałek. ;)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award. ;)
songnevergrewold.blogspot.com
'Last Christmas' jest kiczowate i tak dalej, ale jednak lubię ten kawałek! :D
OdpowiedzUsuńU mnie nowa recenzja, zapraszam.
Nominacje i Głosowanie do POP Music Awards na http://popmusic-awards.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSamo "Last Christmas" nie jest złe, za to jego covery są okropne. Nie przepadam też za "All I Want For Christmas Is You". Podam za to dwa moje faworyty: "Thanks God It's Christmas" Queen i "Merry Christmas Everyone" Shakina Stevensa. :)
OdpowiedzUsuńU mnie nowa notka, zapraszam, pozdrawiam i życzę spokojnych świąt.
Uwielbiam święta i świąteczne aranże, głównie te jazzowe. Last Christmas jest takie oklepane i oczywiste, do bólu kiczowate i sentymentalne, ale trudno byłoby sobie wyobrazić świąteczny okres bez tego kawałka w radiu ;)
OdpowiedzUsuńwww.donnazoe.blogspot.com