Miło było dla Was pisać...

czwartek, 18 grudnia 2014

TOP10 - Najgorsze utwory świąteczne


Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta... Z tej okazji stacje radiowe i centra handlowe zaczynają grać te wszystkie swoje idiotyczne świąteczne piosenki. Nie powiem, niektóre są naprawdę dobre (All I Want for Christmas Is You Mariah nadal nie straciło na świeżości, covery klasycznych kawałków w wykonaniu Celine Dion, Whitney Houston czy Michaela Buble'a również robią dobre wrażenie). W dużej mierze te numery to niestety synonim kiczu i braku dobrego gustu. Zobaczcie, które z tych kompozycji działają mi na nerwy najbardziej.
  1. Leona Lewis - One More Sleep

Właściwie do tej rubryki pasuje większość świątecznego albumu Leony. Utalentowana wokalistka zamiast postawić na same ballady (Your Hallelujah jej autorstwa jest przepiękne!), nagrała zestaw ciężkostrawnych szybszych piosenek. Przoduje w tej kategorii niezwykle sztuczne i wymuszone One More Sleep. Słyszycie te kiczowate dzwoneczki i "Christmas tree" w tekście? To jedyne, co ten kawałek ma ze świętami wspólnego.


  1. Mariah Carey - Auld Lang Syne (The New Year's Anthem)

Mariah Carey jest królową kolęd, jej pierwszy świąteczny album Merry Christmas to najlepiej sprzedający się świąteczny krążek ever, All I Want for Christmas Is You to jeden z największych przebojów. Niestety, na drugiej świątecznej płycie - Merry Christmas II You - już tak różowo nie było. Oczywiście ma swoje dobre utwory, ale i trochę koszmaru - w tym potworną dyskotekową wersję Auld Lang Syne. Takiej dawki kiczu dawno nie słyszałem.


  1. Fifth Harmony - All I Want for Christmas Is You + Noche de Paz

Bez miejsca 8. - obie piosenki mają ex aequo pozycję 7. To też nie lada zaszczyt dla Fifth Harmony - nagrały nie jedną, a dwie piosenki do zestawienia najgorszych utworów świątecznych! Ich All I Want for Christmas Is You jest tak samo tandetne i plastikowe jak... one same. Z kolei Noche de Paz to najgorsza wersja Cichej nocy, jaką znam. Płaska, wymuszona, bez emocji. Obie piosenki znalazły się na I'll Be Home for Christmas EP, kompilacji od wytwórni Epic. Jeszcze bardziej zmniejszyły jej i tak już wątpliwą atrakcyjność.


  1. Destiny's Child - 8 Days of Christmas

Coverowanie świątecznych klasyków wyszło Destiny's Child średnio. O wiele gorzej zadziało się jednak, kiedy postanowiły nagrać autorską kompozycję. 8 Days of Christmas pozornie nie różni się zbyt bardzo od innych przebojów dziewczyn. O ile jednak Survivor czy Say My Name słuchało się z przyjemnością, tak tego koszmarka nie da się słuchać w ogóle.


  1. Justin Bieber - Mistletoe

Po wydaniu 392189037891247 reedycji albumu My World Justin Bieber postanowił nagrać płytę... świąteczną. Po całą sięgnąć się nie odważyłem. Odstraszył mnie singiel Mistletoe. Tak banalny, ckliwy, wymuszony, płaski... po co się denerwować, słuchając całego krążka?


  1. Within Temptation - Gothic Christmas

Nagrane, kiedy Within Temptation dopiero zaczynali karierę i nie byli jeszcze znani. Nie wiem w sumie, co to miało być. Żart? Jeśli tak, to słaby i boli w uszy. Normalny utwór? Nie rozśmieszajcie mnie.


  1. Cyndi Lauper - Christmas Conga

No... ee... no, Christmas Conga... (nie słuchajcie tego)


  1. Wham! - Last Christmas

Drogie radiostacje - święta bez tego przeboju naprawdę wciąż byłyby świętami. Nic by się nie stało, gdybyście raz, w jedne święta, tego nie zagrały. Może tymczasowo spadłaby liczba osób popełniających samobójstwo? Last Christmas jest naprawdę okropne, można by przy nim uciąć sobie uszy albo przynajmniej wyrzucić wieżę przez okno. I najgorsze w nim wcale nie jest to, że wraca co roku. Tu po prostu wszystko jest złe.


  1. Ariana Grande - Last Christmas

Last Christmas jest tak straszne, że zasłużyło na podwójne miejsce w zestawieniu. Na samym szczycie jest to jednak wersja Ariany Grande. Poważnie - nie przypominam sobie żadnego gorszego utworu świątecznego. Do i tak już złego oryginału wokalistka dołożyła wszystko to, czego nie trawimy w świątecznych kawałkach - te kiczowate dzwoneczki, ozdobniki i ogólną narzucającą się radość. No tak, nie ma to jak śpiewać z uśmiechem na ustach o złamanym sercu.


Już teraz życzyłbym Wam wesołych świąt, ale przez 24 grudnia będzie jeszcze jeden wpis, więc i okazja jeszcze będzie ;*

13 komentarzy:

  1. Zabij mnie, bo sama mam ochotę zabić się, ale... ostatnio polubiłam "Last Christmas".... aaaa... jak mogło to się stać!? nienawidziłam tego utworu przez dobre 20 lat!
    Ale mówię o oryginale, wersja Ariany jest straszna...
    Z tej listy znam jeszcze tylko koszmarki Fifth Harmony. Gdybym ja miała tworzyć taką listę dodałabym 3/4 świątecznej płyty Banaroo. Singiel strasznie mi się spodobał i słucham co roku. Ale szkoda, że poza nim można przesłuchać jeszcze 4 utwory (z czego 2 nazwałabym przeciętnymi), a pozostałe 12 to koszmarki zrobione na jedno kopyto, których nie da się słuchać...
    Planujesz zrobić top 10 najlepszych utworów? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie nie zastanawiałem się nad tym, wczoraj wpadł mi do głowy pomysł zrobienia tylko listy złych piosenek.
      Teoretycznie mógłbym... przemyślę, może i to zrobię ;)

      Usuń
  2. 3 raz próbuję napisać komentarz ^^ Będzie w skrócie.

    Znałam Wham, nienawidzę tego. Z ciekawości postanowiłam przesłuchać "Gothic Christmas". Nie jest takie złe jak piszesz. Kojarzy mi się z... twórczością Tima Burtona (którego kocham); niby brzydkie, okropne, ale jest w tym jakiś artyzm, który nie każdy lubi. Pewnie gdyby to nie było Within Temptation tylko jakieś Evanescence to bym hejtowała, a tak to nawet ujdzie.

    Pozdrawiam, Namuzowani

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście uważam że covery Fifth Harmony nie powinnien znaleźć się na tej liście! Obie wersje są godne przesłuchania. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Piosenki świąteczne to są ogólnie koszmarki, kompletnie nie lubię świąt i mam do tego swoje powody, głównie rodzinne. :/
    Last Christmas to jest koszmarek i nie wiem co ludzie widzą w tej piosence. Ja widzę tylko irytujący tekst, melodię i wszystko po kolei. Chyba najbardziej irytujący kawałek świąteczny jaki można usłyszeć, jak się doda do tego słodki głos Ariany Grande to robi się jeszcze bardziej niedobrze. Nie mogę nawet wysłuchać, bo mnie zbyt irytuje. Jeszcze jest sporo takich koszmarków, ale to jest ten główny. No miło było całkowicie zjechać tą piosenkę. :D
    http://zyciejestmuzykaaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja tam uważam, że utwór Leony nie jest taki zły i kiczowaty jak reszta, a "Last Christmas" słucham każdego Bożego Narodzenia i nie wyobrażam sobie świątecznego klimatu bez tej konkretnej piosenki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja uwielbiam Last Christmes i bez utworu nie wyobrażam sobie świąt. Nie jestem fanką Biebera ale jego płytą świąteczna przypadła mi do gustu a szczególnie utwór Mistletoe.
    U mnie muzycznomaniaa.blogspot.com nowe notowanie

    OdpowiedzUsuń
  7. Ariana, leona i 5th harmony są straszne xD

    Nowa recenzja na http://The-Rockferry.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Z większością piosenek się zgadzam, ale na pewno nie z Last Christmas. Uwielbiam ten kawałek. ;)
    Nominowałam Cię do Liebster Blog Award. ;)
    songnevergrewold.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. 'Last Christmas' jest kiczowate i tak dalej, ale jednak lubię ten kawałek! :D

    U mnie nowa recenzja, zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nominacje i Głosowanie do POP Music Awards na http://popmusic-awards.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Samo "Last Christmas" nie jest złe, za to jego covery są okropne. Nie przepadam też za "All I Want For Christmas Is You". Podam za to dwa moje faworyty: "Thanks God It's Christmas" Queen i "Merry Christmas Everyone" Shakina Stevensa. :)
    U mnie nowa notka, zapraszam, pozdrawiam i życzę spokojnych świąt.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam święta i świąteczne aranże, głównie te jazzowe. Last Christmas jest takie oklepane i oczywiste, do bólu kiczowate i sentymentalne, ale trudno byłoby sobie wyobrazić świąteczny okres bez tego kawałka w radiu ;)

    www.donnazoe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń