2. Go Gentle
3. I Wan'na Be Like You (feat. Olly Murs)
4. Swing Supreme
5. Swings Both Ways (feat. Rufus Wainwright)
6. Dream a Little Dream (feat. Lily Allen)
7. Soda Pop (feat. Michael Buble)
8. Snowblind
9. Puttin' on the Ritz
10. Little Green Apples (feat. Kelly Clarkson)
11. Minnie the Moocher
12. If I Only Had a Brain
13. No One Likes a Fat Pop Star
3. I Wan'na Be Like You (feat. Olly Murs)
4. Swing Supreme
5. Swings Both Ways (feat. Rufus Wainwright)
6. Dream a Little Dream (feat. Lily Allen)
7. Soda Pop (feat. Michael Buble)
8. Snowblind
9. Puttin' on the Ritz
10. Little Green Apples (feat. Kelly Clarkson)
11. Minnie the Moocher
12. If I Only Had a Brain
13. No One Likes a Fat Pop Star
Nie miałem wygórowanych oczekiwań co do tego albumu. Ba – nastawiałem się nawet na coś słabego (złe wrażenie przez koszmarne Take the Crown). Poza tym na jesień napakowaną topowymi albumami (Miley Cyrus, Katy Perry, Lorde, Lady Gaga) kto by się przejmował Robbiem? A tymczasem płyta mnie zaskoczyła. Dawno nie słyszałem czegoś równie fantastycznego.
Nie jestem jakimś wielkim fanem Robbiego
Williamsa i nie znam jego twórczości od A do Z. Oczywiście o uszy obiły
mi się te najpopularniejsze i kochane utwory (Feel, Rock DJ, Kids, Angels…). Słuchałem też bardzo dobrego Swing When You’re Winning, nieudanego Take the Crown i to wszystko. Swings Both Ways kontynuuje
drogę obraną na pierwszym z wymienionych albumów. Williams powraca więc
do jazzowo-swingowego brzmienia, które 12 lat temu przyniosło mu sukces
oraz pochlebne recenzje. Jednak jego nowe dzieło także zachwyca. A
nawet przebija tamten krążek.
Swings Both Ways zaczęło
mnie interesować, gdy dowiedziałem się, kto na nim gościnnie zaśpiewa.
Wokalista do studia zaprosił popowego Olly’ego Mursa, starego wyjadacza
Rufusa Wainwrighta, pomysłową Lily Allen, jazzowego (idealnie się
dobrali) Michaela Bubla oraz Kelly Clarkson, która w ostatnim czasie
zachwycała świątecznymi utworami. Przyznam, że najlepiej wypadają
wszystkie duety z mężczyznami. Razem z Olly Mursem Robbie nagrał I Wan’na Be Like You.
To fantastyczny, frywolny i przede wszystkim bardzo radosny utwór. Nie
sposób się przy nim uśmiechnąć. Pozytywne i szybsze jest także Soda Pop razem z Michaelem Bublem. Uwielbiam również tytułowe Swings Both Ways, w którym zaśpiewał Rufus Wainwright.
To spokojniejszy, ale też ciekawy i sensualny kawałek. Podoba mi się
jego refren – początkowo cichy, później pięknie rozkwita, a instrumenty
dęte brzmią wspaniale. Przy tych piosenkach nieco bledną duety z
kobietami – delikatne, na tyle cudowne w oryginale, że dobre w każdej
wersji Dream a Little Dream (Lily Allen) oraz niesamowicie urocze Little Green Apple (Kelly Clarkson).
Solowe utwory z płyty są równie
znakomite. Do ich nagrania Robbie wykorzystał orkiestrę, iście jazzowe
instrumentarium. Dało to niesamowity efekt. Ma się wrażenie, że nie
słucha się albumu nagranego w 2013, ale kilkadziesiąt lat temu. Ogromny
plus. Kolejne zalety – piosenki Shine My Shoes oraz Snowblind.
Pierwsza ma najbardziej chwytliwy, a zarazem inteligentny refren na
płycie. Charakteryzuje się też świetnym wykorzystaniem instrumentów
dętych. Jednak i ona blaknie przy Snowblind. To cudowna, najdelikatniejsza i najsubtelniejsza ballada na Swings Both Ways.
Przepiękna. Wprowadza słuchacza w trans. Poza tym, adekwatnie do
tytułu, przywodzi mi na myśl święta Bożego Narodzenia. Po namyśle – tak,
to właśnie chyba jest najgenialniejszy kawałek na całym wydawnictwie.
Co jeszcze znajdziemy na krążku? Same
fenomenalne kompozycje – tutaj nawet najsłabsza jest bardzo dobra. I
właśnie jedyny numer, do którego mógłbym mieć zastrzeżenia, to singlowe Go Gentle.
Spokojne, ładne, udane – ale dlaczego singiel? Na płycie są całe tabuny
lepszych utworów. Rozumiem jednak, że chciano coś bardziej nowoczesnego
i bezpiecznego. Na następny kawałek promujący obstawiałbym szalone,
szybkie, ponownie z rewelacyjnymi instrumentami Puttin’ on the Ritz. Swing Supreme zaczyna
się spokojnie, pod koniec dochodzą jednak kapitalne, jazzowe dźwięki.
Zachwyca także końcówka albumu. Niewolno zapomnieć o: niepowtarzalnym, z
zaskakującymi zmianami tempa i chórkiem, Minnie the Moocher, kolejnej pięknej ballady If I Only Had a Brain czy też No One Likes a Fat Pop Star z genialnym wykorzystaniem chóru.
Na Swings Both Ways składają
się zarówno covery, jak i autorskie kompozycje. Starszych tekstów
oceniać nie będę. Natomiast te autorskie są naprawdę bardzo udane. Choć
często opowiadają o miłości, to nie trącą tandetą czy banałem. Swing Supreme to historia kobiety, która długo podróżowała, by odnaleźć miłość doskonałą. W tytułowym Swings Both Ways
z kolei pojawiają się słowa, byśmy wszyscy po prostu zaczęli kołysać
się w rytm muzyki. Czyż to nie świetne? Wzrusza niesamowicie ładne Snowblind. Go Gentle to natomiast ładna opowieść o miłości, której puentą jest zdanie: idź gładko przez życie. Jednak moim ulubionym fragmentem z całej płyty jest ten z coveru I Wan’na Be Like You:
Swing to the left, swing to the right
Put your hands up if you’re lovin’ life
Swings Both Ways jest albumem fantastycznym. Nie spodziewałem się czegoś takiego po Robbiem. Obawiałem się, że po sukcesie Candy pójdzie za ciosem i nagra coś podobnego. Na szczęście prawda okazała się zupełnie inna. Wokalista nie tyle nagrał nową wersję Swing When You’re Winning, co wyciągnął wszystko co najlepsze z tego albumu i dodał rewelacyjne, własne kompozycje. I to nawet one brzmią tu lepiej (Snowblind, Swings Both Ways).
Dodajmy do tego niebanalne, niedzisiejsze, jazzowo-swingowe melodie,
bardzo dobry wokal Williamsa oraz inteligentne teksty, a mamy materiał idealny. A przynajmniej bardzo zbliżony do ideału.
Ocena: 6-/6
Najlepsze: Snowblind, I Wan'na Be Like You, Soda Pop, Shine My Shoes, Swings Both Ways
Najgorsze: brak
Ach ten Robbie. Nigdy nie stawiałem minusów, ale tu musiałem zrobić wyjątek. Bo 6 to chyba ociupinkę za dużo, natomiast 5+ definitywnie za mało...
Słuchałem raz tej płyty, a twórczość Williams'a pełna jest prześwietnych kompozycji i tylko ostatni album odstaje :> Świetna płyta, recenzja i ocena - czyli wszystko na swoim miejscu :D
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty, więc pewnie nie raz przesłucham :)
OdpowiedzUsuńNowa recenzja na http://The-Rockferry.blog.onet.pl
Podoba mi się piosenka Little Green Apples
OdpowiedzUsuńwww.vanessa-actress.blog.onet.pl
Nowe wieści o Baby V-więcej w NN
OdpowiedzUsuńwww.vanessa-actress.blog.onet.pl
Lubię tylko niektóre kawałki Williamsa. Słyszałam "Dream A Little Dream" i uważam, że nic nie zastąpi oryginału. U mnie nowa notka, zapraszam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji posłuchać płyty ale po takiej świetnej recenzji muszę posłuchać.
OdpowiedzUsuńZapraszam na http://mybestmusic.blog.pl/ gdzie pojawiło się Nowe Notowanie i Nowa Bitwa
Go Gentle jest całkiem fajne, ale na razie nie mam w planach posłuchania reszty piosenek :) Zapraszam na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńczytam Swing i juz mi sie odechciewa, w szoku jestem za taka recenzje hot-hit-lista.blogspot.com
OdpowiedzUsuńRelacja z koncertu Woodkida na http://The-Rockferry.blog.onet.pl
OdpowiedzUsuńJa również nigdy nie byłam jego fanką i na pewno nie będę ale przy takiej recenzji może po album sięgnę:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam jego fanką, ale mimo Twojej recenzji chyba sobie album odpuszczę :) Takie klimaty raczej nadal nie są moimi klimatami :)
OdpowiedzUsuń